W majówkę myślmy nie tylko o grillu
Warto co roku przypominać, dlaczego początek maja w Polsce to seria wolnych dni. 1 maja Święto Pracy, 2 maja (nie wolne, ale też święto) Dzień Flagi i 3 maja Święto Konstytucji. Wszystkie te dni mają nam przypominać o naszej tożsamości i narodowości. W trakcie obecnej kampanii prezydenckiej słyszymy słowa dotyczące Polski, polskości, patriotyzmu odmieniane przez wszystkie przypadki i we wszystkich obozach partyjnych. Sam odruch jest bardzo dobry – wszak Polacy od dawna zżymali się, że symbole patriotyczne próbują być zagarniane przez wybrane środowiska polityczne. Jednocześnie nie możemy jako wyborcy zapominać, że kampania to specyficzny czas, kiedy większość polityków mówi to, co wyborcy chcieliby usłyszeć.
Namawiam zatem do spędzenia majówki nie tylko przy grillu, ale też na krótkim chociaż rozmyślaniu, co będzie naprawdę dobre dla Polaków w perspektywie dłuższej niż kilkanaście kampanijnych tygodni. Namawiam do zastanowienia się, który kandydat najlepiej wesprze polską gospodarkę, polski biznes i pracowników. Czas decyzji już bliski. 18 maja pójdziemy do lokali wyborczych i oddamy swój głos. Niech to będzie głos świadomy.
Dzisiaj możemy się zapoznać z nowym sondażem, gdzie Karol Nawrocki ucieka Sławomirowi Mentzenowi, tak jak temu drugiemu ucieka druga tura.
Nie zapominajmy też, że żyjemy w czasach, kiedy na świecie rosną apetyty mocarstwowe i kontekst międzynarodowy oznacza dużo pracy dla przyszłego prezydenta.