Gorący początek majówki. I nie chodzi o pogodę
To nie jest zwykła majówka, bo też okres wchodzącej w decydującą fazę kampanii wyborczej nie pozwala oderwać się od codzienności i przestać myśleć choćby właśnie o krajowej polityce.
Jednym z tematów spotkań przy grillu jest zapewne liczba mieszkań posiadanych przez Karola Nawrockiego. Popierany przez PiS kandydat podczas debaty organizowanej przez „Super Express” stwierdził, że ma jedno, Onet poinformował, opierając się na danych z ksiąg wieczystych, że dwa. Co oznacza, że polityk – jak to się często eufemistycznie określa – minął się z prawdą.
Nie pokonał też Rafała Trzaskowskiego podczas wspomnianej debaty. Aż 31 proc. respondentów sondażu Instytutu Badań Pollster uznało, że to kandydat Koalicji Obywatelskiej ją wygrał. Co ciekawe o ile kolejność nazwisk polityków na podium odpowiada sondażom, dalej pojawiły się nieoczywiste wskazania. Zdaniem respondentów w debacie prezydenckiej lepiej niż zaprawiony w medialnych występach marszałek Sejmu Szymon Hołownia, wypadli lewicowi kandydaci: Magdalena Biejat i Adrian Zandberg. „Zaczyna się czas budowania długofalowych sojuszy. Ten wygra wybory prezydenckie, kto będzie potrafił nawiązać lepsze relacje z konkurentami i jego elektoratem w drugiej turze. Sondaż pokazują, że lewica zyskuje siłę i nie można się od niej odwracać” – zwraca uwagę mój redakcyjny kolega Jacek Nizinkiewicz.
Nie mam złudzeń – ta wiadomość nie sprawi, że Polakom kiełbaski pospadają z widelców (prędzej tak się stanie na wieść o kolejnych wybrykach Grzegorza Brauna), lecz naprawdę stało się coś ważnego: po miesiącach negocjacji Stany Zjednoczone podpisały z Ukrainą umowę surowcową. Strony porozumiały się w kwestii stworzenia Amerykańsko-Ukraińskiego Inwestycyjnego Funduszu Odbudowy.