A przez to, że nie robię nic, to skazuję się, że nie mam super kobiety, bo one lubią facetów energicznych i kreatywnych, więc błędne koło
Ale mam bujną fantazję. Może mógłbym wyobrazić sobie, że mam super kobietę i już teraz, mimo, że jej nie mam, zacząć działać z taką energią jak działałbym gdybym miał super kobietę, czyli wstawać codziennie o 5 rano i zäpiёrdäläć we wszystkich dziedzinach życia i to z uśmiechem na twarzy?
Czy ktoś z was próbował zachowywać się tak jakby odniósł sukces, mimo, że go nie odniósł?
|