44 proc. - tyle przekroczył skumulowany wzrost wynagrodzeń od 2022 r. w Polsce dla lekarzy. To istotna poprawa bazy płacowej w całym sektorze, obejmująca nie tylko lekarzy, ale też pielęgniarki, ratowników i diagnostów.
Przykłady zarobków lekarzy, a raczej tego, jak ich pensje w ostatnich latach wzrosły, mogą być dla wielu szokujące: Sześć faktur w pół roku, w sumie ponad 1,2 mln zł. Lekarz pracował w publicznym szpitalu, a jego kontrakt opiewał na 10 proc. wartości każdego zabiegu ablacji. Czy powinniśmy się emocjonować fakturami lekarzy, którzy w państwowych szpitalach potrafią zarobić milion w pół roku?
- Moim zdaniem przyszedł czas, żeby zastanowić się nad zatrzymaniem tej tendencji. Po pierwsze dlatego, że cel tej ustawy został spełniony - pracownicy ochrony zdrowia zarabiają dziś godnie. A po drugie, w systemie ochrony zdrowia nie ma już na to pieniędzy. A weźmy pod uwagę, że równolegle w części segmentów doszło do faktycznego uwolnienia rynku płac - mówi dr Łukasz Więch, lekarz, specjalista zdrowia publicznego, w wywiadzie dla Wyborczej.biz