Jan,
wstaw tu wszystko: marihuana, cukier, alkohol, piguły, impulsywny seks, cokolwiek, co sprawia, że czujesz, że NAPRAWDĘ ŻYJESZ. Wszystko, co sprawia, że "możesz w końcu odpocząć". Wszystko, co sprawia, że czujesz, że to Ci się należy, niezależnie od ceny, jaką za to płacisz. I że nie możesz inaczej.
To nie dowód słabości, lenistwa ani braku dyscypliny.
To sposób, w jaki jedna część Ciebie próbuje złagodzić coś, co w środku boli.
Dla jednych to lęk.
Dla innych poczucie samotności, pustka, presja, niezrozumienie.
Zioło czasem daje ulgę, pomaga się zatrzymać, otworzyć, odetchnąć.
Ale bywa też, że przykrywa to, co naprawdę potrzebuje być usłyszane.
Z czasem przestaje działać jak lekarstwo, a zaczyna działać jak filtr.
Czujesz się spokojniej — ale tylko na chwilę.
A pod spodem zostaje ten sam ciężar.
Ja też tam byłem.
Paliłem, żeby nie czuć.
Choć wiesz - nawet tego nie wiedziałem. Gdy zastanawiałem się, dlaczego korzystałem, nie potrafiłem powiedzieć nic sensowniejszego, niż to, że "te wrażonko tak wciąga". Albo że potrzebuję, bo "chcę się zrelaksować". Albo "a w sumie to dlaczego by nie?"
Aż pewnego dnia zrozumiałem, że wszystko, od czego uciekałem, czekało tylko na to, bym to wreszcie poczuł i uwolnił.
Oj, czekało! Cierpliwie czekało <3
A jak przyszedł czas, uwolniłem, gdy byłem gotów.
I po cichu liczę, że i Ty jesteś gotów uwolnić się od konopi.
Nie mówię, że całkowicie. Zachęcam do znalezienia balansu. Złotego środka. Już Arystoteles tłumaczył nam, że cnota polega na znajdowaniu właściwego środka między dwoma skrajnościami — nadmiarem i niedomiarem.
Wiem, powinienem Ci właśnie opierdalać jakiś kolejny waporyzator. I pewnie, kup se jakiś na gwiazdkę. Ale baw się rozważnie. Tyle mogę rzec, bo nie chcę moralizować.
To, czego naprawdę chcę, to zaprosić Cię na Oddech Wolności.
To nie kolejna medytacja.
To doświadczenie, które pozwala ciału i umysłowi zrzucić napięcie, ukrytą złość, żal, smutek — wszystko to, co pchało Cię do dymka.
Długo już nie robiłem Oddechu Wolności i dostałem wiele wiadomości:
„Lucas, kiedy zrobisz kolejne Oddechy? Czy to już koniec?”
Nie planuję go prowadzić na żywo w najbliższym czasie,
ale postanowiłem udostępnić pełne nagranie warsztatu –
żebyś mógł doświadczyć tego procesu we własnym tempie.
